Kolejna, ucząca wredota

Liczba postów : 13 Join date : 18/12/2014

Aspekt I - personalizacja

Godność: Gilbert von Tenebris, pseudonim: Believer.
Wiek: Wygląda na nie więcej niż dwadzieścia trzy lata, choć w rzeczywistości ma 220.
Pochodzenie: Norwegia.
Wzrost: 186
Waga: 77

Aspekt II - profilowanie

Rasa: Elf
Grupa: Nauczyciel
Obowiązek: Język hiszpański, nauka walki bronią magiczną oraz zielarstwo.

Aspekt III - magia

Umiejętności:

Umie jeździć na koniach, ale i na... wielbłądach

Zielona rączka - potrafi zadbać o rośliny, przyciąć, a w rezultacie stworzyć przepiękny ogród

Sporządzanie maści, eliksirów lub czegoś podobnego nie jest dla niego problemem - o ile mowa o tych pochodzenia naturalnego.

Żyjąc tak długo, zna płynnie kilka języków: niemiecki, polski, włoski, szwedzki, łacinę, angielski i oczywiście swój ojczysty

Parzy wyśmienitą herbatę

Gdyby uczniowie zechcieli go zabrać na skatepark lub dobre miejsce do uprawiania parkouru... Cóż, byliby dosyć zaskoczeni, jak dobrze radzi sobie Gilbert. W końcu musiał się czymś zajmować przez te wszystkie lata życia! No i w końcu nabrał tej gracji i zwinności

Mimo iż ma problemy ze wzrokiem, co przy jego rasie jest zadziwiające, słuch jest niezawodny i perfekcyjny. Lepiej nie sprawdzać, na jaką odległość usłyszy twoje kroki

Potrafi grać na wielu instrumentach - głównie strunowych, jednak znajdą się między nimi i wyjątki posiadające klawisze

Zna szermierkę oraz podstawową samoobronę, bo w końcu musiał się nauczyć, jak bronić przed atakami. Świetnie strzela z łuku, a krótkimi mieczami jest w stanie się obronić.

Świetna orientacja w terenie

Gatunki roślin - dzikich i hodowlanych - nie są dla niego tajemnicą. Również ich właściwości

Zaklęcia:

Wirujące rośliny - A
Leczenie - B
Porażenie - B
Kompas - C
Mgłą - C
Niewidzialność - C
Kwiaty - D
Wyczuwanie obecności - D
Złote Motyle - D
Lewitacja przedmiotów - D
Vileplume - D

Aspekt IV- indywidualizacja

Choroby/fobie:

Zaskakujące, jednak ten elf ma problemy ze wzrokiem. Nosi soczewki, aby uczniowie się nie zorientowali. Jest to wada dodatnia, w jednym oku 0,5, a w drugim 1.
Cierpi na przewlekłą bezsenność. W nocy nie sypia, bo nie potrafi, a za dnia musi przychodzić na zajęcia i zajmować się uczniami
Mimo, iż zna się na samoobronie, nie jest odporny na ciosy. Jego głównym atutem jest zwinność, aby unikać ciosów. Jest delikatny, przez co łatwo go zranić
Boi się całkowitej ciszy. Jest to związane z jego przeżyciami z dzieciństwa

Wygląd: Może i ten elf nie posiada dwóch metrów, aczkolwiek nie może narzekać na niski wzrost. Mierzy sobie metr osiemdziesiąt sześć, a wagę ma wręcz idealną do swego wzrostu, ale i postury. No właśnie, jak wygląda ciało tego elfa? Jest on bardzo dobrze zbudowany, czego naturalnie pod ubraniami nie widać zbyt dobrze. Ale skoro jest nie najgorszy w sportach, musi to oznaczać, że niegdyś miał całkiem dużo ruchu, a do dnia dzisiejszego się to nie zmieniło. Wygląda na istotę przyjaźnie nastawioną. Jasna cera, uśmiech w którym ukazywane są białe zęby... Dodatkowo jego oczy uważnie obserwują świat otaczający jego osobę. Jedni mówią, że są one niebieskie - inni znowu są zdania, że widzą fioletową barwę. Bieliever nie zaprzecza niczemu, ale także i nie potwierdza żadnej z teorii. Dlaczego miałby się mieszać w to, jak ludzi myli wzrok? Nie jest do tego przyzwyczajony. Ale na pewno każdy może zaobserwować jasne włosy mężczyzny, które w warkoczu niejedną kobietę zawstydzają swą długością. Owszem, splątane sięgają już do pasa. Jeżeli jesteśmy przy włosach elfa, wypada wspomnieć, że mimo porządnego splotu to... Najczęściej niesforne kosmyki, które ciężko nazwać grzywką, wchodzą do oczu elfa bądź układają się przy powiewach wiatru. Może ma poniszczone końcówki... Nie, wróć. Jego włosy są w stu procentach naturalne, nie poniszczone, lśniące, grube i najpiękniejsze w całej akademii. Przynajmniej takie biegną po szkole plotki, jednak kto by w to wszystko wierzył?
Jeżeli chodzi o to jak mężczyzna się ubiera, stanowczo preferuje koszule. A przynajmniej do pracy czy też do wyjść. Poza tym, woli dostosować odpowiedni ubiór do sytuacji. Jest raczej skromny, więc w wykwintnych i bogatych strojach ciężko go zobaczyć, bowiem nie czuje się za dobrze w nich. Ale jeden garnitur w szafie ma, bo jest to obowiązkiem każdego mężczyzny!
Charakter: Z reguły spokojny, a raczej uwielbia ten spokój. Jego idealnie spędzony czas to sam na sam z kubkiem dobrze zaparzonej herbaty i ciekawą książką. Niestety, nie często ma taką chwilę dla siebie, bo w końcu jest nauczycielem. Nie wspominając już o tym, że mistrzem dwóch nieznośnych bliźniaków, które co rusz coś niszczą wszystko wokół i powodują problemy. Ale ktoś musi nad tym wszystkim zapanować - nad uczniami na lekcjach i nad prawdopodobnym chaosem mającym miejsce po puszczeniu samopas bliźniaczych chowańców.
Rygorystyczny na swych lekcjach, z pewnością jest osobą należącą do empirystów. Na jego zajęciach jest mnóstwo praktyki, łez i śmiechu. Jest osobą wyrozumiałą, która pozwala na swobodę, jednak również potrafi uprzykrzyć dzieciakom życie, kiedy te nie do końca pragną mu się podporządkować we wszystkim, co dzieje się w sali pod jego obecnością. Nienawidzi, kiedy coś wymyka się spod jego kontroli. Jest perfekcjonistą i pedantem. Jednak porządek to jego pobożne życzenie, bowiem nie do końca potrafi go utrzymać przy dziewczynce Haru i chłopczyku Haru, którzy sprawnie niszczą senne marzenia elfa dotyczące ładu.
Jaką jest osobą poza szkołą i pracą? Na pewno uśmiechniętą, skorą do pomocy. Może trochę naiwną... A może bardziej dobroduszną? Potrafi wyczuć, kiedy ktoś go oszukuje i nie nabierze się na oczywiste fakty. Mimo to, nie doszukuje się kłamstwa w każdym zdaniu, jest również dobrym słuchaczem, który zawsze postara się coś doradzić. Ma anielską cierpliwość, co szczególnie ukazuje się w jego kontaktach z chowańcami - które nie tylko niszczą wszystko na swej drodze, ale również i zawzięcie usiłują wręcz zgwałcić swojego mistrza. Tak, spokój i opanowanie, aby nie upiec ich na wolnym ruszcie.
Czy jest w stanie komuś zaufać? Z pewnością. Ale nigdy nie powierzy drugiej osobie czegoś do zrobienia, bowiem uważa, że sam potrafi lepiej. Tak, jest indywidualistą. Co nie oznacza, że nie potrafi pracować w grupie! On po prostu woli... Sam odwalić tę ważniejszą część, aby wiedzieć, że nikt mu z tym nie nawali.

Aspekt V - dodatki

Ekwipunek:

Rewolwer - jest to broń magiczna, która jednym strzałem potrafi zneutralizować skutki użytej innej broni, oraz tymczasowo zablokować jej moc działania (w zależności od sytuacji, jednak maksymalnie można zablokować działanie na trzy posty, aczkolwiek dzieje się to wyłącznie podczas lekcji. Na misjach czy fabule, maksymalny czas to dwa posty). Broń wygląda jak zwyczajny rewolwer, a jej działanie polega na nasyceniu pocisków w specjalnych ziołach. Rewolwer sam w sobie posiada energię, która wzmacnia moc działania pocisków i potrafi wydobyć z nich energię magiczną - zależną również od właściwości nabojów czy nasycenia ich w ziołach. Aktualnie Believer korzysta jedynie z właściwości neutralizujących broni.
Przedmiot za zezwoleniem Lilibeth.
Ma zawsze przy sobie dwa zapasowe magazynki - jeden z tradycyjnymi nabojami i drugi z nabojami nasyconymi odpowiednimi ziołami, które w rezultacie neutralizują działania innych broni.
Nie zawsze nosi te przedmioty przy sobie, aczkolwiek ma trochę broni: łuk, strzały, krótki miecz, dwa sztylety.
Mimo, że jest to nielegalne - często pozyskuje truciznę z kłów wampirzych uczniów, której używa do nanoszenia na groty strzał.

Ciekawostki:

Handluje z uczniami, którzy są wampirami - wbrew regulaminowi szkolnemu
Jest mistrzem chowańca - a raczej dwóch, bowiem są to bliźniaki. Niesforne, które najchętniej wrzuciłby do garnka i udusił w smacznej potrawce, jednak nie skrzywdzi im, skoro ma się nimi zająć, a te same się do niego zgłosiły... I uczepiły
Uwielbia zapach pomarańczy i smaki kwaskowatych owoców. Najczęściej, kiedy ma przy sobie jakieś słodycze - albo porządnie je ukrywa przed pewną parą blond dzieci, albo są one kwaśne
Z racji tego, że jego podopieczni są niesforni, postanowił, że będą oni mieszkać w jego pokoju w szkole. Również mają wstęp do mieszkania położonego w mieście, aczkolwiek nie mogą zapuszczać się tam bez wyraźnego pozwolenia.
Miał kiedyś partnerkę, jednak ta zginęła w tragicznym wypadku. Od tamtej pory próbował się związać jeszcze kilkukrotnie, jednak zawsze coś się psuło po kilku miesiącach

Liczba postów : 13 Join date : 18/12/2014

Czekam na sprawdzenie.~

Gość

Akcept.